
Czasami pomimo wysiłków waga stoi jak zaklęta. Znasz to? Zadajesz sobie wówczas pytanie dlaczego nie mogę schudnąć do jasnej cholery? Jestem na diecie, wylewam na siłowni siódme poty, a do talii osy sporo jeszcze brakuje.
Ponieważ nadchodzi jesień i do kolejnego sezonu bikini mamy znowu dużo czasu pora zakasać rękawy i dowiedzieć się, dlaczego skutek jest tak mizerny i odbiega wysoce od zamierzonego. A wszystko po to, żeby za rok znowu nie zadawać sobie pytania, dlaczego nie mogę schudnąć?
Uporanie się bowiem z niektórymi przyczynami może zająć nieco więcej czasu.
Problem ten dotyczy zwłaszcza osób starszych oraz tych, które od zawsze borykały się z dodatkowymi kilogramami. Sama zmiana diety oraz aktywność fizyczna może nie przynosić wówczas oczekiwanych rezultatów.
Ale nie tylko. Przypuszczalnie istnieje wiele innych powodów. Niektóre zgubne nawyki oraz czynniki leżące u podstaw problemów z pozbyciem się brzucha mogą zdecydowanie utrudniać osiągnięcie wymarzonej sylwetki.
Dlaczego nie mogę schudnąć?
9 powodów, dla których nie możesz schudnąć pomimo wysiłku
1. Nie wystarczająca ilość snu
Gdy nie zapewnisz sobie wystarczającej ilości snu, Twoje ciało nie będzie w stanie optymalnie funkcjonować. Nie wspominając już o tym, że podczas bezsennych nocy może zdarzać się podjadanie, które zniweczy wszelki wysiłek włożony w ciągu dnia w utratę zbędnych kilogramów.
Brak snu może prowadzić również do braku motywacji do ćwiczeń. Spada wówczas wydajność organizmu, a wraz z nią nasza energia życiowa. Co prawda możemy sztucznie podbijać ją kawą, ale czy nie odbije się to na naszym zdrowiu?
Picie kilku filiżanek dziennie stanowi bowiem naprawdę kiepskie rozwiązanie – kawa odwadnia, wypłukuje cenne minerały, w tym arcyważny magnez oraz okrada nas z progesteronu, stymulując produkcję kortyzolu (tak, to od tego hormonu powstała nazwa kortyzolowy brzuszek). Już sam ten fakt powinien stanowić wystarczający powód, by ograniczyć jej spożycie. O wiele lepszym rozwiązaniem jest ucięcie sobie krótkiej drzemki w ciągu dnia.
Niedosypiając mamy również większą skłonność do podjadania niezdrowych produktów.
Sen czyni cuda dla ciała i umysłu. Sprawność intelektualna, poziom energii oraz koncentracja są wówczas na nieporównywalnie wyższym poziomie. Zadbaj zatem o odpowiednią ilość i jakość snu. Wpłynie to również z pożytkiem na wrażliwość insulinową komórek.
Jego brak odbije się za to na Twoim zdrowiu fizycznym i psychicznym. Ustal w życiu priorytety – sen powinien być jednym z nich.
2. Niebieskie światło
Badania wykazują, że gdy zwierzęta, pomimo stałego poziomu spożycia pokarmów oraz dziennej aktywności, są narażone na działanie promieni świetlnych, wciąż są w stanie przybierać na wadze. Żyjemy w świecie, w którym ciągle coś się świeci – od świateł miejskich, po światła dobiegające z ekranów telewizorów, laptopów czy telefonów. Urządzenia elektroniczne obniżają jakość snu, a światło niebieskie, zakłócając produkcję melatoniny, może przyczynić się do problemów z zaśnięciem.
Choć nie stanowi to bezpośredniej przyczyny przybierania na wadze, może jednak sprawić, że trudniej będzie nam zrzucić zbędne kilogramy. Wyłączenie elektroniki przed snem może pomóc umieścić wzorce snu na właściwej drodze.
W zamian można pomedytować, wziąć gorącą kąpiel detoksykującą, poczytać dobrą książkę lub zrelaksować się w ulubiony sposób.
Jeżeli masz możliwość zadbaj również o to, aby nocą do sypialni nie dobiegało znikąd światło, a w pomieszczeniu było zupełnie ciemno.
3. Chroniczny stres
O tym, że stres przyczynia się do wzrostu masy ciała nie trzeba chyba nikogo przekonywać (znowu nieszczęsny kortyzol). Zmieniając biochemię organizmu, przyczynia się m.in. do zaburzeń gospodarki hormonalnej. A co za tym idzie całej lawiny dolegliwości zdrowotnych.
Wysoki poziom stresu może prowadzić również do podjadania między posiłkami oraz braku kontroli nad ilością oraz jakością jedzenia, niwecząc każdy postęp, jakiego dokonaliśmy przy pomocy diety oraz aktywności fizycznej. Gdy stres zaczyna narastać koniecznie uwolnij tłumione emocje oraz skup się na przyjemnościach, które pomogą Ci się uspokoić. Może to być spacer, medytacja, aktywność fizyczna, dobry film, książka, muzyka czy obserwacja. Więcej na temat zwiększania poziomu dopaminy w mózgu można przeczytać tutaj.
Ważne, by nie walczyć z emocjami, bo wzrosną na sile. Obserwuj je, do momentu aż znikną. Wiem, że w takich chwilach to trudne, lecz staraj się być wówczas świadomym obserwatorem.
Jeżeli wiesz natomiast, że dobrze wpłynie na Ciebie również zaspokojenie swoich kubków smakowych, to zawsze staraj się trzymać w domu zdrowe przekąski. Upieczesz dwie pieczenie na jednym ogniu 🙂
4. Negatywny dialog wewnętrzny
Nic nie sprawi, że szybciej stracisz motywację do ćwiczeń oraz zdrowego stylu życia jak brak wiary w siebie. Gdy powinie Ci się noga, zjesz coś niezdrowego lub pominiesz trening, bądź dla siebie wyrozumiały. W przeciwnym wypadku stracisz motywację do podejmowania kolejnych prób. A zanim stanie się to Twoim nawykiem musi upłynąć odpowiednia ilość czasu.
Badacze twierdzą, że potrzeba od minimum 21 do 40 powtórzeń danej czynności, aby mogły utworzyć się nowe połączenia neuronowe w mózgu. Wtedy np. trening nie będzie już przykrą koniecznością, lecz stanie się rzeczą tak oczywistą i naturalną jak mycie zębów.
W ten sposób powstają nawyki.
Najlepszym więc co możesz dla siebie zrobić jest zmiana sposobu rozmowy z samym sobą. Bądź dla siebie bardziej wyrozumiały i używaj sformułowań w pierwszej lub drugiej osobie typu: „Możesz to zrobić” lub „Nic się nie stało, spróbuję ponownie jutro”. Psychologiczne efekty Twojej motywacji będą absolutnie oszałamiające.
5. Farmaceutyki![farmaceutyki]()
Wiele leków może skutecznie spowalniać metabolizm. Mogą również zwiększać apetyt i pragnienie. W przypadku mnóstwa z nich przyrost masy ciała, stanowi jeden ze skutków ubocznych wymienionych na ulotce.
Jak zawsze będę Cię namawiać do szukania przyczyny i powrotu do zdrowia w sposób naturalny. Organizm bowiem choruje nie z braku substancji chemicznych, lecz niedoborów substancji naturalnych. Uzupełnij je zatem, oczyść ciało, rozruszaj kości i nie zapominaj o uśmiechu, a wszystko będzie dobrze 🙂 To oczywiście ogromne uproszczenie, ale nie zapominaj nigdy o tym, że u źródeł każdej choroby leży przyczyna. Zazwyczaj ma podłoże zarówno fizyczne jak i emocjonalne. Najlepiej sprawdzi się więc „zmasowany atak” ze wszystkich stron.
Kochaj swoje ciało i troszcz się o nie najlepiej jak potrafisz.
6. Substancje chemiczne i zanieczyszczenia
Każdego dnia narażeni jesteśmy na szkodliwy wpływ środków chemicznych na nasze zdrowie. Otaczają nas zewsząd – są w powietrzu, w ogrodzie i naszym domu. Substancje chemiczne mogą sprzyjać przyrostowi masy ciała, zwłaszcza gdy byłeś na nie narażony w okresie dorastania. Najlepszym sposobem na upewnienie się, że ograniczasz ich ilość do minimum jest zakup świeżej, organicznej żywności (o tym, że przetworzona ma w składzie masę substancji chemicznych zapewne każdy już wie) oraz redukcja plastiku. Przydatnym narzędziem w tym zakresie może być zakup filtra do wody.
A jeżeli używasz kupnej chemii gospodarczej zapoznaj się czym prędzej z zastosowaniem sody, oleju kokosowego oraz innych naturalnych produktów użytecznych w gospodarstwie domowym.
7. Schorzenia
Niektóre schorzenia sprzyjają przyrostowi masy ciała. Należą do nich np. niedoczynność tarczycy, ale także inne zaburzenia hormonalne, w tym PCOS. Jeśli zatem pomimo wysiłku zadajesz sobie nadal pytanie „dlaczego nie mogę schudnąć” udaj się w celach diagnostycznych do swojego alopaty. Gdy odkryjesz już przyczynę o wiele łatwiej będzie Ci powrócić do zdrowia oraz utrzymać optymalną wagę.
8. Depresja
Niektórzy ludzie cierpiący na depresję nawet nie zdają sobie z tego sprawy, gdyż są przyzwyczajeni do życia w ten sposób. Niestety depresja również może powodować przyrost masy ciała. Spowodowane jest to brakiem jakiejkolwiek aktywności fizycznej oraz nadmiernym spożywaniem pokarmów. Nie jest łatwo uporać się z tą chorobą, ale kwestia ta jest niezwykle istotna pod każdym względem.
Więcej o radzeniu sobie z depresją można przeczytać w postach: Co to jest depresja i skąd się bierze, Naturalne leki antydepresyjne o udowodnionej skuteczności działania czy Jak być szczęśliwym – 7 skutecznych narzędzi treningu umysłu.
9. Kochaj to, co wybierasz dla siebie![wybieraj to co kochasz]()
Co czujesz, jeśli masz nadwagę, a na ulicy mija Cię osoba, która ma idealną figurę? Jeśli czujesz zawiść, zazdrość lub rozżalenie z tego powodu to wiedz, że wysyłasz komunikat do Wszechświata „Nie chcę mieć takiego ciała, wolę moje z nadwagą”. I tak, wiem jak to brzmi.
Kiedy czujesz się natomiast dobrze na myśl o tym co ktoś inny posiada, przyciągasz to do swojego życia.
Gdy czegoś komuś zazdrościsz, nie tylko wzmagasz w sobie negatywność, lecz również odpychasz rzecz, której pragniesz i to z ogromną siłą! Dla Prawa Przyciągania nie ma podziału na Ciebie i drugiego człowieka. Jesteś tylko Ty! Nie liczy się więc, że Twoja koleżanka ma wymarzoną sylwetkę, a nie Ty. Liczy się tylko uczucie, które Ty żywisz względem obiektu pożądania. To co czujesz do innych ludzi, przyciągasz do siebie. A tylko miłość przyciąga rzeczy, których pragniesz!
Bądź podekscytowany, ponieważ Twoja ekscytacja jest dokonywaniem wyboru.
Jak widać kilka zmian w nawykach żywieniowych, perspektywie oraz stylu życia może sprawić, że utrata masy ciała będzie w zasięgu Twoich rąk. Na temat diety pisałam już wiele, polecam w tej kwestii (i nie tylko w tej) również post przerywany.
Najważniejszą kwestią jest jednak to, żeby zaakceptować swoje ciało już teraz, nie walczyć lecz robić wszystko z miłości do siebie oraz uznać, że popełnianie błędów jest w porządku. Kiedy zorientujesz się co sprawdza się w Twoim przypadku, zdziwisz się jak łatwo będzie Ci zachować szczupłą sylwetkę bez wyrzeczeń i katowania się drakońskimi dietami (których stosowanie stanowczo odradzam). Nie chodzi tu przecież o żadną modną dietę cud lecz o zdrowe nawyki, na całe życie. Utrata wagi jest ważna, ale priorytetem zawsze powinno być zdrowie.
Wówczas nie będziesz się znowu zastanawiał dlaczego nie mogę schudnąć, bo nie będziesz miał ku temu powodu.
Źródła:
https://www.powerofpositivity.com/reasons-people-dont-lose-weight-how-to-lose-weight/