Planeta Świadomości
Blog dla ludzi z pasją życia, życia w zdrowiu.

Co to jest depresja i skąd się bierze w ujęciu psychologicznym

19
SeoHost.pl

Przyszliśmy tu po to, by cieszyć się życiem oraz doświadczać jego najwznioślejszych aspektów, a tym czasem stoimy w obliczu globalnej pandemii depresji i nerwicy. Wielu na swojej skórze przekonało się już co to jest depresja. Nie wiedzą jednak, że wynika to z braku świadomości oraz z pielęgnowania latami zakodowanych negatywnych myśli na temat świata oraz samych siebie.

Po pierwsze nie daj się zwieść „prawdziwej” rzeczywistości. Tak naprawdę nic na tym świecie nie jest tym czym wydaje się być. Pomimo, że wszystko wygląda tak realistycznie, to w istocie stanowi wibrującą energią o różnym natężeniu i częstotliwości. Śmiało możemy nazwać to tańcem wibracji „rzeczywistości” lub życia w doskonałej choreografii. Jeśli chcesz zobaczyć prawdę z wyższej (bardziej realnej) perspektywy musisz wziąć pod uwagę, że nasze indywidualne i zbiorowe przekonania kształtują tę energię w namacalną rzeczywistość.

Co to jest depresja? Skąd się bierze?

Wiara i prawo przyciągania, a nerwica oraz depresja

Powszechnie wiadomo, że nasze przekonania mają bezpośredni wpływ na nasze działania oraz reakcje. Korespondują energetycznie z kwantowym polem, a następnie manifestują się w materialnym świecie. Jak się mawia „myśl staje się rzeczywistością”. Pojedyncze myśli i słowa nie mają siły twórczej, ale wiara zawsze. Oznacza to, że wszystko w życiu jest wynikiem naszych przekonań, które tworzą naszą rzeczywistość. Jeżeli w złości pomyślimy lub powiemy coś złego o sobie lub o kimś innym najprawdopodobniej nie przyniesie to żadnego rezultatu, lecz gdy ta sama myśl będzie pojawiać się permanentnie w naszej głowie- z pewnością doczekamy się skutku w świecie fizycznym.

Rozbieżność czasu oraz mnogość postaci, pod którymi może się to zmaterializować sprawiają, że myślimy, że zdarzenia nam się „przytrafiają”, a nie że sami je kreujemy.

Problem w tym, że nigdy nikt nam nie powiedział jak świadomie korzystać z prawa przyciągania, aby tworzyć rzeczywistość jakiej pragniemy. De facto zamiast uczyć nas, że tworzymy rzeczywistość zgodnie z przekonaniami jakie nosimy wyryte głęboko w swojej podświadomości, w dzieciństwie nieświadomie zostają nam przekazane 3 specyficzne przekonania, które dominują powszechnie w ludzkiej świadomości. Według Nanice Ellis (inspiracji tego wpisu), która zawodowo od 20 lat jako Life Coach zajmuje się pomaganiem ludziom z całego świata, autorki wielu książek (w tym Even Gandhi Got Hungry and Buddha Got Mad!) oraz gospodarza radiowego showChai with Nanice, są to następujące programy:

  • Bezwartościowość/niegodność: pogląd, że trzeba udowadniać swoją wartość.
  • Bezsilność/bezradność: pogląd, że nie mamy mocy kontrolowania swojego życia lub jak już to w niewielkim stopniu.
  • Bycie ofiarą: pogląd, że inni mogą zaszkodzić nam w jakiś sposób. Skłonność do obwiniania innych za swoje niepowodzenia.

Gdy wzorce te zakodują się w naszej psychice, nieświadomie poszukujemy potwierdzenia ich autentyczności. A ponieważ życie ofiaruje nam to czego szukamy, możemy skończyć z dużą ilością doświadczeń stanowiących namacalne dowody, które to sprawią, że poczujemy się bezwartościowymi, bezradnymi ofiarami. Kiedy realizujemy bez przerwy jedno lub więcej z tych przekonań- stajemy się wówczas przygnębieni. Programujemy się na depresję, tkwiąc w iluzji niczym odurzeni narkotykiem. Nerwica jest równie powszechnym zjawiskiem. Nie mówiąc już o braku miłości do siebie, samoakceptacji i poczucia bezpieczeństwa. Wszystko to stanowi iście wybuchową mieszankę przyczyniającą się do stanu w jakim obecnie znajduje się ludzkość. Dlatego też dziś tak wielu z nas wie co to jest depresja.

depresjaNapędzające programy w matrycy rzeczywistości

Głęboko osadzone przekonania stają się podświadomymi programami, oddziałującymi na nasze życie oraz nieświadomie wpływającymi na nasze zachowania i reakcje. Programy te manifestują się w formie przewlekłych negatywnych myśli i emocji oraz nieprzyjemnych  doświadczeń takich jak na przykład nieudane związki, problemy finansowe czy choroby.

Programy bezradności, niegodności oraz bycia ofiarą szerzą się wśród ludzkości na skalę globalną. Nawet jeśli nie cierpisz z powodu stanów depresyjnych/depresji, powodują ekstremalne zakłócenia na poziomie ciała, umysłu i ducha oraz materializują się poprzez każdy problem znany ludzkości. Nerwica? W takiej sytuacji można się jej nabawić bez problemu.

Praktycznie każdy problem w życiu powstaje z powodu głębokiego snu, w którym nadal tkwi ludzkość – okryta ciężką peleryną bezsilności i niemocy.

Te 3 programy niemocy występują tak powszechnie w każdym aspekcie naszego życia, że nawet ich nie zauważamy. Gdy nauczymy się je rozpoznawać wszystko staje się zupełnie jasne.

Aby pojąc w jaki sposób programy te zostały zakodowane w naszej psychice, musimy przyjrzeć się bliżej systemom i instytucjom oddziałującym na nasz świat:

  • System oświaty: instaluje program niegodności/bezwartościowości. Począwszy od pierwszego dnia w szkole musimy przejść przez testy i oceny wartościujące nas na każdym kroku.
  • Wymiar sprawiedliwości: instaluje program bycia ofiarą. Jest nastawiony na to, aby nie zniechęcać do przestępczości, ale raczej ją tworzyć- poprzez utrwalanie programu bycia ofiarą.
  • Instytucje medyczne: kodują programy bezradności i bycia ofiarą poprzez uskutecznianie braku odpowiedzialności pacjenta za swoje zdrowie. Ludzie wolą oddać je w czyjeś ręce, kontynuując nadal styl życia, który doprowadził ich do tego stanu. Wtedy nie trzeba za nic brać odpowiedzialności.
  • Religia: instaluje program bezradności i niegodności. Większość religii uczy ludzi, że „coś tam, znajdujące się poza nimi, na firmamencie” zgodnie z wiarą, którą wyznają (najczęściej im narzuconą)- nagradza ich za „dobro” i karze za „grzechy”.
  • Rząd: instaluje program bezsilności, gdzie los ludzki zależy od „przywódców” – ich ustaw i ochrony.
  • Wojna: instaluje wszystkie 3 programy.
  • Instytucje finansowe: tak jak w przypadku wojny instalowane są wszystkie 3 kody.

Każdy z tych systemów i instytucji jest zaprojektowany tak, abyśmy wierzyli, że jesteśmy bezsilni i że w każdym momencie możemy stać się ofiarami. Programują w nas wiarę, że nasza wartość jest zależna od zewnętrznych czynników i że musimy „stawać na rzęsach”, aby udowodnić, że jesteśmy godni i warci by tu być. Nawet gdy czujemy się godni i silni, nie mamy depresji czy też nerwicy, zawsze istnieje obawa, że w każdej chwili możemy stracić wszystko- poprzez załamania gospodarcze, choroby i wojny. Nie jest tajemnicą w jaki sposób i dlaczego ludzkość jest zniewolona- każdy aspekt społeczeństwa jest ustanowiony tak, aby przy pomocy podnośników potwierdzających nam na każdym kroku prawdziwość naszego systemu przekonań stworzyć nam mentalne więzienie.

nerwicaStoimy w obliczy kryzysu ekonomicznego i ekologicznego, ponieważ ludzkość stoi w obliczu ogromnego kryzysu duchowego.

Kto napędza te systemy?

Jak to kto? My, ludzie! Jesteśmy przecież lekarzami, prawnikami, nauczycielami, duchownymi, politykami i tak dalej. Musimy obudzić się i przestać żyć według przestarzałych programów i archaicznych przepisów, które mają na celu pranie mózgu- przyczyniające się do odgrywania nieświadomych ról, w kontrolowaniu tych, którzy nam ufają. System nadal funkcjonuje, ponieważ nic z tym nie robimy.

Dopóki będziemy szukać winnych naszych problemów na zewnątrz, nigdy nie będziemy zdawać sobie sprawy, że nasze przekonania projektują, kreują i przyciągają rzeczywistość, której doświadczamy w świecie fizycznym. Zewnętrzny chaos będący wynikiem Twoich błędnych przekonań utrzymuje Cię z dala od znalezienia prawdziwej przyczyny problemów, które tkwią w Tobie… z powodu Twoich „własnych” przekonań.

Masz absolutną moc tworzenia swojego życia i nikt nie może kontrolować ani manipulować Twoją rzeczywistością- chyba, że mu na to pozwolisz.

Czas zwrócić ludziom ich samym

Jesteśmy skłonni uwierzyć, że jesteśmy bezsilnymi marionetkami w rękach jakichś elitarnych super mocy. Jednak jest to tylko część iluzji. Nawet reprezentanci tych super mocy cierpią z powodu tych samych wyniszczających programów- nie możesz zniewolić drugiego, nie zniewalając siebie. Wszyscy odgrywają po prostu swoje role w tej grze. Zamiast znowu kogoś obwiniać i umacniać w sobie program bycia ofiarą obudź się i przyjmij nowy paradygmat dający siłę całej ludzkości. Gdy uwolnimy siebie – tym samym uwolnimy zniewalających nas.

Mimo, że jakby się mogło wydawać, nikt nie trzyma nas przecież w więzieniu, ani jako zakładników – sami zniewoliliśmy siebie mocą naszej własnej wiary. Tkwimy w więzieniu bez ścian i granic. Pomimo, że jest niewidoczne- jest wszędzie. Jest energią, która nas otacza i rujnuje nam życia. Wzmacniamy ją dokonując dobrowolnych (często nieświadomych) wyborów- nawet tego czego słuchamy czy oglądamy na co dzień. Czyli czym karminy naszą podświadomość.  Energii tej nie możemy zobaczyć, powąchać czy posmakować. Lecz, gdy wiesz, że coś takiego istniej i czym to tak naprawdę jest (czyli wszystkim co jest), trudno będzie Ci ten fakt już zignorować. A to początek prawdziwej wolności.

Łatwo jest oddać swoją moc, gdy śpisz, lecz w przypadku osoby przebudzonej jest to niemożliwe. Nie musisz walczyć z depresją- musisz się obudzić! Przeciwieństwem depresji jest świadomość i przebudzenie.

nerwicaOdzyskaj utraconą moc

Chcąc uwolnić się z depresji należy odebrać swoją moc źródłom pozbawionym skrupułów, w których ją zostawiliśmy.

Nie oznacza to zamieszek, ani walki  z tym systemem. Tym sposobem będziesz tylko wzmacniać go energetycznie, aby mógł jeszcze bardziej rosnąć w siłę. Oskarżanie i obwinianie to zły pomysł. Wzmacniasz bowiem to na czym koncentrujesz swą uwagę.

To nie wojna- to przebudzenie.

Mówimy tutaj o odzyskaniu władzy poprzez totalną rebelię w naszych umysłach.

Wtedy tylko można wyswobodzić się z niewoli umysłowej oraz dezaktywować zniewalające programy niemocy, które zostały wgrane naszym przodkom niezliczone wieki temu- a może nawet jeszcze wcześniej.

Oto tajemnica poliszynela, która uwolni nas z niewidzialnego więzienia niemocy:

Żadne przekonania nie są prawdziwe!

Każda wiara jest „na niby”.

To moc Twojego przekonania, że robisz coś prawdziwego materializuje to w świecie fizycznym.

Po wyzwoleniu się z fałszywych, odbierających siłę przekonań, dysfunkcje przez nie spowodowane znikną. Zdrowo funkcjonująca ludzka istota zna swoją przyrodzoną wartość, wewnętrzną siłę oraz zdolność świadomego tworzenia. A zatem nie manifestuje bezwiednie bieżących problemów i chronicznej depresji.

Jesteśmy tu po to, by się radować, żyć w zdrowiu i w obfitości, a nie zastanawiać się nad tym co to jest depresja i jak się z niej uwolnić.

Znakiem, że programy tkwią głęboko i są mocno osadzone w psychice jest częste i silne uczucie bezsilności, niegodności i/lub bycia ofiarą, a także permanentne problemy uczuciowe, zdrowotne i/lub finansowe.

Wyłączanie programu bycia ofiarą

W ciągu ostatnich dekad wielu przeżywało swoje życie jako zlepek okoliczności, których to padli ofiarą. Przeciwnością jest świadoma kreacja. Jesteś odpowiedzialny za wszystko co się dzieje w Twoim życiu. Bez względu na to – czy wiesz o tym czy nie, czy wierzysz w to czy nie – nie jesteś ofiarą. Dopóki obwiniasz świat zewnętrzny i innych za swój los, będziesz tylko wspierał fałszywe programy w swojej głowie. Nie twierdzę, że masz zrezygnować z ubezpieczenia. Chodzi mi o to, żebyś przestał obwiniać innych i zaczął brać odpowiedzialność za wszystko w swoim życiu – nie w poczuciu wstydu czy winy lecz w poczuciu siły, którą posiadasz. Im większą odpowiedzialność weźmiesz za swoje życie, tym uzyskasz większy dostęp do mocy świadomego tworzenia.

Wyłączanie programu niegodności/bezwartościowości

Aby wyłączyć ten program musisz bezwzględnie przyjąć za pewnik, że jesteś ważny i wartościowy dokładnie taki jaki jesteś i nikt nie musi dawać Ci na to potwierdzenia. Sam fakt, że tu jesteś jest wystarczającym na to dowodem. Pamiętaj – nie jesteś tu przez pomyłkę ani przypadek. I nie musisz nic nikomu udowadniać. Jesteś pełnowartościową istotą ludzką, bez względu na to czy zdajesz sobie z tego sprawę, czy też nie.

Próbując udowodnić swoją wartość wspierasz tylko program niegodności. Tym sposobem ciągle będziesz zastanawiał się nad tym co to jest depresja i skąd się wzięła.

Istotne jest to, że zaniedbując własne potrzeby emocjonalne dla uzyskania akceptacji i aprobaty innych osób, możesz trafić na ludzi, którzy i tak Ci tego nie dadzą. Tak długo jak będziesz wyglądał za akceptacją i aprobatą ze strony innych, nie poznasz swojej prawdziwej wartości. Daj sobie sam brakujące emocje, których szukasz na zewnątrz, a zaczniesz przypominać sobie prawdę o tym Kim Naprawdę Jesteś.

Wyłączanie programu bezsilności

Wyłącz program bezsilności poprzez przejęcie zasilania ze źródeł, w których je zostawiłeś. Przestań oglądać się na system sprawiedliwości, policję, system medyczny czy oświatę. Zostań swoim własnym suwerennym agentem, a jeśli korzystasz z „systemu” rób to świadomie i dokonuj własnych wyborów. Zmień paradygmat zdrowia, sprawiedliwości i systemu edukacji lub użyj swojej wyobraźni do tworzenia nowej rzeczywistości. Myśl za siebie i przestań wyglądać za wsparciem czy opinią innych ludzi. Jeśli nie tworzysz świadomie swej rzeczywistości – poddałeś się kontroli.

Odzyskaj zaufanie do samego siebie

Wspólną cechą globalnych systemów i instytucji jest to, że starają się utrzymać nas w braku zaufania do samych siebie. Gdziekolwiek by nie spojrzeć wiadomość jest taka sama: „Nie ufaj sobie”. Musisz zaufać wszechobecnym autorytetom w każdej dziedzinie, które zapewnią Ci bezpieczeństwo, sprawiedliwość, żywność itd. Wielu z nas odczuło boleśnie na własnej skórze, że nie może liczyć na tych, którym beztrosko zaufali. Wymiar sprawiedliwości ustanawiający prawo niezgodnie z prawem, lekarze przepisujący recepty dla własnych korzyści czy rząd zatruwający naszą żywność i wodę..

Spójrz na to jednak z drugiej strony – to dobra wiadomość! W przeszłości, gdy prawdy te nie były aż tak rażące i nie było o tym, aż tak głośno jak dziś, nie mieliśmy tak silnego bodźca do przebudzenia jak teraz. Obecnie wiemy już zbyt wiele by zamknąć oczy i schować głowę w piasek. Nie ma wątpliwości, że instytucjom, którym powierzyliśmy kiedyś życie nasze i naszych dzieci  nie możemy dziś ślepo zaufać. Życie i wszystko co z nim związane nawołuje nas, aby odebrać naszą moc źródłom niegodnym naszego zaufania oraz upoważnia do rozwiązań, które mogą transformować i doprowadzić tym samym ludzkość do ewolucji.

Wiem, że łatwiej powiedzieć niż zrobić, gdyż programy niemocy są zaprojektowane tak, by ograniczyć nasze zaufanie do samych siebie – zmuszając do szukania rozwiązań wykreowanych przez nas problemów na zewnątrz. A gdy jesteś zmęczony i przygnębiony nie lada wyzwaniem jest zaufanie własnemu instynktowi – lecz trzeba to zrobić. Musisz odnaleźć tę część siebie, która wie jak uzyskać dostęp do odpowiedzi i rozwiązań tkwiących w Tobie. A gdy usłyszysz już swój wewnętrzny głos – to za nim podążaj!

Zatrzymaj szkodliwe przekonania

Wszechświat jest wielką kopiarką powielającą stany umysłu. Jeśli podoba Ci się Twoje życie pielęgnuj dotychczasowe przekonania. Jeśli jednak nie podoba Ci się to co widzisz – zacznij je zmieniać. Sprzężenie zwrotne jest tym co życie pokazuje Ci poprzez doświadczenia i Twoje relacje z innymi ludźmi.

Być może życie daje Ci teraz wiele dowodów na to, że jesteś bezwartościowy, bezsilny i słaby, ale to tylko dlatego, że stanowi ono demonstrację Twojej przeszłości i obecnych przekonań. Naturalne jest to, że trudno Ci w to wszystko uwierzyć i oczekujesz dowodów.

Nie pytaj „czy to przekonanie jest prawdziwe?” lecz „czy pomaga mi stworzyć życie jakiego pragnę?” Jeśli odpowiedź brzmi – nie, to znaczy, że jest to tylko bezużyteczny złom. Jeśli – tak, to jesteś w domu!

Jako świadomy twórca musisz wybrać przekonania, które Ci służą bez potrzeby dowodu. Jest on w tym przypadku sprawą drugorzędną. Najpierw musi być wiara, a dowód przyjdzie – nie na odwrót. Jak to się mówi: „Przekonasz się, gdy uwierzysz”.

Aby wyjść z depresji musisz uwierzyć, że jesteś godny bezwarunkowo i że masz moc świadomego tworzenia swojego życia. Wtedy i natrętna nerwica się wyciszy.

Nowe przekonania

Tworząc coraz to lepsze i bardziej pozytywne myśli budujesz nowe przekonania przeprogramowujące Twoją podświadomość, manifestujące się w świecie fizycznym.

Jest to droga duchowego wojownika- jesteśmy tu po to, aby uwolnić się z niewidzialnych łańcuchów, które zniewalały ludzkość przez setki, a nawet tysiące lat oraz po to by wyzwoliwszy siebie samego, wyzwolić siebie nawzajem. Jedna myśl na raz. I nie jest nią za pewne ani depresja ani nerwica. Pytania co to jest depresja, jak się z niej wyleczyć też mogą odejść w niepamięć.

Istnieje wiele rożnych sposobów wyrwania się z programów niemocy. Są też proste jak te, o których za chwilę napiszę. Konsekwentnie stosowane przez pewien okres czasu pomogą odzyskać Ci siłę i przepisać fałszywe programy na właściwe, które będą Cię wspierać:

„Ja jestem”

Wypowiadając te słowa utrwalasz przekonanie. Jeśli mówisz, że jesteś chory czy biedny, przekazujesz tym samym wiadomość do kwantowego pola, aby zamanifestowało w Twoim świecie choroby i ubóstwo. Wybieraj więc świadomie samookreślenia, na takie, które będą Cię wspierać i których materializacji byś sobie życzył.

Skończ z krytyką

Samokrytyka wzmacnia programy bezsilności i niegodności. Nie chowaj się za perfekcjonizmem – to tylko kolejna, ładna nazwa dla samosądu. Wspieranie siebie przybliży Cię znacznie bardziej do doskonałości niż perfekcjonizm.

Mądrość ciała

Twoje ciało jest wspaniałym kwantowym komputerem, o który trzeba dbać i go wspierać. Nie można wyjść z depresji, gdy organizm jest zaniedbany i wyczerpany. Karm swoje ciało tym czego potrzebuje najbardziej. Odżyw je na poziomie komórkowym. Oczyść i uzupełnij niedobory, a efekty Cię zadziwią. Tutaj piszę o kilku naturalnych środkach antydepresyjnych, które również mogą się przydać.

Matka Ziemia

Natura pamięta kim jesteś i jeśli jej na to pozwolisz będzie Cię budzić. Jedną z najlepszych rzeczy jakie możesz zrobić jest przebywanie na łonie natury- pływanie w morzu, wspinaczka po górach, zabawa ze zwierzętami. Jak się temu poddasz Twoja wewnętrzna istota zacznie się przebudzać.

Emocje

Emocje stanowią przejaw przekonań, które tkwią głęboko w Tobie. Nie trzeba znać przyczyn emocji, żeby się od nich uwolnić. Poczuj swoje uczucia, nie odpychaj ich, pozwól sobie na ich doświadczanie. Bądź ich świadomy, obserwuj je, a nie będą miały nad Tobą władzy i w końcu znikną.

Przepracuj miłość do siebie

Wszystkie przekonania niemocy utrzymują nas w niechęci do samych siebie. Miłość do siebie jest niezbędnym elementem, by być dla siebie wyrozumiałym, łagodnym przyjacielem, a nie surowym sędzią. Jest swoistą aktywacją, która pomoże Ci przypomnieć sobie Kim Naprawdę Jesteś. Jeśli nie potrafisz jej w sobie obudzić skup się na kimś lub na czymś co wywołuje w Tobie to uczucie.

Wyraź siebie

Im częściej będziesz się uzewnętrzniać, tym bardziej uaktywnisz wolę wyrażania siebie, co pomoże wyłączyć programy niemocy. Śpiewaj, tańcz, pisz, wprowadzaj innowacje i wypowiadaj swoją prawdę!

Wyobraźnia

Im jesteśmy bardziej przygnębieni, tym więcej automatycznych myśli skupiających się na czarnych scenariuszach. Aby pokonać depresję i wyłączyć te programy, należy codziennie poświęcić choć trochę czasu na wyobrażanie sobie tego czego chcemy doświadczać. Energia podąża za uwagą. Im więcej pozytywnych rzeczy możesz sobie wyobrazić w swoim życiu, bez zwątpienia i myśli o tym, że na to zasługujesz, tym większe zmiany zajdą w Twojej psychice i Twoim życiu.

Na zewnątrz Ciebie nie ma niczego bardziej potężnego, niż to co tkwi w Tobie.

Obecna chwila

Twoja chwila prawdziwej inicjacji jest teraz. Posiadasz moc tworzenia rzeczywistości jakiej pragniesz, lecz najpierw musisz uświadomić sobie fakt, że ją w ogóle posiadasz, oraz musisz opanować mentalne wzorce swojego umysłu, odpowiedzialne za Twoje życie. Oznacza to wyzbycie się przekonań o swojej niemocy oraz odkrycie tego Kim Naprawdę Jesteś. Masz możliwość uwolnienia się ze stanów depresyjnych i stworzenia życia jakiego pragniesz. W międzyczasie dowiedz się jak zwiększyć poziom dopaminy w mózgu i działaj;) Nerwica również nie jest Ci do niczego potrzebna.

Jesteś miłością, światłością i wszystkim co dobre 🙂

Musisz w to tylko uwierzyć.

Podobne artykuły
Komentarze (19)
  1. Grzegorz

    Najpiękniejszy artykuł ktory jest kwintesencja tego co do tej pory udało mi sie samemu dowiedziec o świadomym życiu a także w walce z moja nerwica . Dziękuje autorowi za ten artykuł jest cudowny ! I proszę o więcej !

    1. Planeta Świadomości

      <3

    2. Marcin Wegański

      Podpisuje się pod tym co napisał Grzegorz! Super artykuł!

      1. Planeta Świadomości

        Dzięki!

  2. Maja

    Jeny! Jak świetnie, że o tym piszesz! I że ja już nie koniecznie muszę 😉 😛 Ta moja misja zbawiania świata czasem mnie zniewala, bardzo przytłacza. Niech twoje teksty fruną w świat! <3 Są świetne i bardzo potrzebne. Życzę Ci mnóstwa Czytelników!

    1. Planeta Świadomości

      Dziękuję Maju! Pozdrawiam serdecznie 🙂

  3. Obserwatorka

    Super artykuł! Oby Ludzi świadomych było jak najwięcej!!! 🙂
    I z dobrymi intencjami- rzecz jasna…
    Jakby depresja przydarzyła się jednak Osobie świadomej – bo się zagubi i za dużo w siebie wpuści – może pomóc także moje doświadczenie: http://obserwatornia.pl/2015/01/19/depresja-powstala-wskutek-zaniedban-jak-sobie-poradzic/

    Pozdrawiam serdecznie.

    1. Planeta Świadomości

      Dziękuję Obserwatorko! Ściskam!

  4. Kasia

    Również bardzo dziękuję za ten artykuł.Cudowne podsumowanie praw Wszechświata.

    W moim przypadku świadomość zaczęła przychodzić, kiedy wykreowana przez stare schematy rzeczywistość stała się nie do zniesienia do tego stopnia,że śmierć wydawała się cudownym wyzwoleniem…Starałam się być „dobrym człowiekiem”-z poświęceniem pomagałam innym, byłam praworządnym, cichym obywatelem, robiłam co do mnie należy i naiwnie myślałam, że dzięki temu wszystko będzie ok :). Rzeczywistość przyniosła mi w odpowiedzi potężne problemy,za które jestem wdzięczna,chociaż jeszcze ich nie rozwiązałam..Trochę jakby Wszechświat ryczał do mnie:”obudź się, te zasady, które masz w głowie, to bzdura!” 🙂

    To prawda, że bardzo trudno zaufać własnej intuicji, kiedy ma się poczucie, że zawaliło się mnóstwo spraw (chociaż się człowiek starał żyć jak najlepiej 🙂 -tak, tak, bajzel w psychice to coś, co nam współczesny świat gwarantuje) .Przy przejmowaniu odpowiedzialności za własne życie pierwszym, co czułam było potężne poczucie winy i niemocy. Te stare schematy obwiniania siebie są jak paraliżujący narkotyk. I rada „odzyskaj zaufanie do samego siebie” na początku powodowały u mnie pusty śmiech.

    Jestem wciąż na etapie budowania i robienia porządków we własnej głowie.Ale naprawdę widzę zmiany – we własnych myślach, i, choć powoli, w tym co wokół mnie.

    To nie jest łatwa droga :). Raz ustawiona psychika jest uparta i – jak napisała Autorka tego artykułu – przyjmuje świat przez siebie utworzony za realny i niezmienny. Na tym polega jej siła.

    Ale nasze dusze też są uparte :). Mają już dość niewoli i manipulacji, chcą, żebyśmy myśleli za siebie i mimo pozornej mocy „realnego świata” coraz więcej ludzi odzyskuje świadomość. Moc duszy jest bardzo subtelna, ale nieugięta.

    Dziękuję za wspaniały blog Sylwio. Trafiłam na niego dzisiaj przy okazji tego artykułu i bardzo się z tego cieszę. To kawał dobrej i potrzebnej roboty.Pozdrawiam serdecznie.

    Opisałam w skrócie moja historię,

    1. Planeta Świadomości

      Kasiu ja również dziękuję Ci, że zechciałaś podzielić się z nami swoimi osobistymi doświadczeniami i przemyśleniami. Tak jak piszesz, droga do wolności nie jest łatwa, na natychmiastowe efekty też nie ma co liczyć. Podświadomość jest bardzo uparta- jak już coś zakoduje to użyje wszelkich starań, aby nie zmieniać stanu rzeczy. I tylko dotarcie do granic własnego cierpienia może być momentem zwrotnym w naszym życiu, prowadzącym do doświadczenia iluminacji. Będąc na dnie można znaleźć czas, żeby przeanalizować swoje dotychczasowe życie i ujrzeć je z innej perspektywy.
      Dlatego powinniśmy być wdzięczni nie tylko za wszystkie dobre zdarzenia w naszym życiu, ale również za złe. A nawet zwłaszcza. Przecież to one wskazują nam w jak głębokich tkwimy iluzjach i kierują nas w stronę prawdy. Tylko od nas zależy czy lekcję zrozumiemy i jak szybko, czy też będziemy ją przerabiać w nieskończoność.
      Nasze życie jest w naszych rękach! Cieszmy się z tego!
      Jeszcze raz dziękuję! Oby więcej takich historii od naszych czytelników. Ściskam Cię mocno!

  5. zaniczka

    No cóz, dużo treści, a wszystko można zebrać do tego. Uwierz w siebie i w swoją intuicję już na początku drogi.
    Pozdrawiam.

    1. blogierka

      w punkt Rene!

  6. blogierka

    Mam mieszane uczucia co do autoterapii słowami. Moja siostra ma stany lękowe i się okalecza- bez lekarstw nie da rady i bez intensywnej psychoterapii nie stanie na nogach.

    1. Planeta Świadomości

      Kochana a myślisz, że na psychoterapii to nie pracuje się nad psychiką? Nigdzie nie napisałam, że psychoterapia jest be. Poza tym nie wyklucza ona zmiany perspektywy i próby przejęcia sterów w swoim życiu. Stany lękowe, jak wszystkie zresztą zaburzenia mają przecież swoje źródło.
      „Autoterapia słowami”? Pierwsze słyszę 🙂

  7. edzia

    Wspnialy artykul . Nie bede sie skarzyc ktory to juz raz w zyciu padlam , jak do tej pory podnosilam sie jak przyslowiowy feniks z popiolow . Jednak teraz jak zostalam oklamana , oszukana i starcilam Wszystko tak przez duze W trudno mi sie pozbierac . Wszystko w wieku 55 lat musze zaczac od nowa. I ten artylul ukazal sie w moim zyciu jak na zawolanie , czesto tak mam jak czegos potrzebuje to wpada mi w rece ot tak jak na zamowienie . Pytania ktore sobie zadawalam ktorych nie rozumialam dostalam na nie odpowiedz , watpliwosci zostaly usuniete . Kierunek wyznaczony . Teraz zostala mi tylko praca nad soba i nad usunieciem starych przekonan , blokad . Dziekuje .

    1. Planeta Świadomości

      „Pytajcie, a będzie wam dane. Szukajcie, a znajdziecie..” 😉 Trzymam kciuki!

    2. Rozsądna Anna

      Edzia nic we wszechświecie nie jest dziełem przypadku wszystko jest nam dane po coś. Ja po przepracowaniu wszystkich za i przeciw, czyli tego złego i tego dobrego co mnie spotkało, mogę powiedzieć, że zdobyłam szczyt szczęścia, radości i spokoju, co nie znaczy, że nie przydarzają mi się wżyciu niepowodzenia, ale nie mają nade mną żadnej mocy. Co takiego zrobiłam, najpierw pokochałam siebie taką jaką jestem, czyli i tą dobrą i czasami złą, odrzuciłam wszelki strach, zaufałam całkowicie Boskiej Istocie we mnie, mojej Duszy, żyję stosując w codziennym dniu sześć cnót serca, miłość, współodczuwanie, tolerancję, odwagę, przebaczanie, wdzięczność, wiem, że co posieję, to zbiorę. Moją życiową dewizą jest ” Myśl, słuchaj i patrz sercem, a oczy, uszy i umysł niech są jego sługami, tak postępując w życiu, nic i nikt nie jest w stanie mnie zranić”. Wiem, że nic łatwo nie przychodzi samo, bywało czasem trudno, ale dzisiaj wiem, że było warto być wytrwałym aby cieszyć się każdego dnia niebem w jakim obecnie przebywam. Wszak piekło i niebo to nic innego , tylko stan naszego umysłu. Wiem, że Ty też taki stan osiągniesz, bo już wiesz co jest dla Ciebie dobre. Trzymam za Ciebie przysłowiowe kciuki i wysyłam Ci ogrom energii miłości ♥♥♥♥♥♥

  8. Zygmunt

    Czytam ten artykuł od tygodnia przynajmniej raz dziennie. Już pierwszego dnia zobaczyłem światełko w tunelu. Uczę się żyć. Dziękuję za treść.

    1. Planeta Świadomości

      <3<3<3

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.


Strona korzysta z plików cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Akceptuję