Planeta Świadomości
Blog dla ludzi z pasją życia, życia w zdrowiu.

Wolność emocjonalna a pamięć komórkowa – uwolnij stłumione emocje!

6
SeoHost.pl

Większość negatywnych reakcji emocjonalnych, nie ma nic wspólnego z tym, co dzieje się w teraźniejszości. Pochodzą one bowiem z bolesnych wspomnień z dzieciństwa. Są to tkwiące w nas głęboko emocje, z którymi jeszcze się nie zmierzyliśmy i sobie nie poradziliśmy. Najnowsze badania wykazują, że wspomnienia przechowywane są w komórkach całego organizmu, a nie tylko w jednym jego miejscu. Jest to tzw. pamięć komórkowa, wywołująca notoryczny stres, z którego nawet nie zdajemy sobie sprawy. Są to też niewłaściwe przekonania, które pobudzają reakcję stresową w organizmie. Wolność emocjonalna jest wówczas tylko fikcją. To co widzisz na zewnątrz lub co wydaje Ci się, że widzisz, w bardzo dużym stopniu zależy od sposobu, w jaki jesteś wewnętrznie zaprogramowany.

„Stłumione uczucia nigdy nie umrą. Są pogrzebane żywcem, a później wyłaniają się w najmniej oczekiwanym momencie „ – Sigmund Freud

Fakt, że pamięć komórkowa jest mechanizmem kontrolującym nasze życie i zdrowie jest podstawą psychologii od co najmniej stu lat. Przewlekły ból oraz różne choroby spowodowane są wściekłością i gniewem tłumionymi w podświadomości. U dzieci mogą być wywołane niepokojem rodziców. Tłumienie destrukcyjnych wspomnień wymaga nieustannie dużych nakładów energii.

Pamięć komórkowa – Kontrola podświadomości

Gdy robisz coś czego naprawdę nie chcesz robić, myślisz coś czego naprawdę nie chcesz myśleć, czujesz coś czego naprawdę nie chcesz czuć to jest to reaktywowane wspomnienie. A im większa trauma w momencie danego wydarzenia, tym większe prawdopodobieństwo, że będzie ona w przyszłości reaktywowana przez większą ilość skojarzeń.

W „Kodzie uzdrawiania” dr Alexander Loyd i Ben Johnson, piszą że „Wspomnienia odziedziczone z okresu kiedy nie potrafiliśmy mówić, ani myśleć logicznie oraz traumatyczne wspomnienia przekształcają się w system przekonań związanych z programem ochronnym opartym na zasadzie bodziec/reakcja. System ten jest aktywowany kiedy sytuacje podobne do traumatycznego wspomnienia zdarzają się w teraźniejszości. Zakres definicji tego co podobne, zależy od tego jak bardzo bolesne było pierwotne wspomnienie komórkowe. Kiedy system bodziec/reakcja ulega aktywacji dana osoba znowu doświadcza pierwotnego wydarzenia: tych samych myśli, uczuć, a może nawet tak samo się zachowuje”.

„Wszyscy dziedziczymy wspomnienia komórkowe po naszych przodkach, tak jak osoba po przeszczepie otrzymuje wspomnienia komórkowe od dawcy organu”.

uwolnij stłumione emocje

Kiedy odpowiednie wspomnienia zostają podświadomie wyzwolone, racjonalny umysł wychodzi na spacer, bo wie, że i tak nic tu po nim. Stajemy się wówczas nadwrażliwi, sztywni, nieracjonalni i niepewni. Jesteśmy nie panującymi nad sobą, wrakami emocjonalnymi.

Możemy myśleć, że reagujemy na coś, co zostało powiedziane lub zrobione w teraźniejszości, ale tak nie jest. Reagujemy na nasz ból z przeszłości.

Wyzwalacze wydobywają na powierzchnię ból z przeszłości z bardzo szczególnego powodu. Nasze ciała nie chcą, aby toksyczne uczucia pozostawały w nich nadal uwięzione. Wykorzystują każdą okazję, by się oswobodzić. To tak jakby do nas mówiły: „Zwróć uwagę na swój ból, poczuj to i się od niego wreszcie uwolnij. Nie chcę więcej cierpieć„.

Nie jest to jednak takie proste. Być może trudno nam znaleźć odpowiednie słowa, by określić nasze reakcje emocjonalne, które jednocześnie są ponad nami i z nas wychodzą. Wiemy, że coś jest nie tak, czujemy się zdenerwowani, wytrąceni z równowagi, zakłopotani, a nawet odcięci od naszych emocji, ale nie wiemy dlaczego.

Stanowi to rezultat naszego uwarunkowania, by ukrywać nasze najbardziej niewygodne uczucia i pokazać światu naszą szczęśliwą twarz. Ważne, by inni nie pomyśleli, że broń Boże się nam nie wiedzie. Wiemy doskonale, że jedna twarz zarezerwowana jest dla świata, a tą prawdziwą możemy zachować tylko dla siebie. Czasami jeszcze dla bardzo wąskiego grona najbliższych nam osób. Powiedziano nam, że wyrażanie emocji jest niedopuszczalne, że jest to oznaką słabości.

Niemal niemożliwe jest rozwiązywanie naszych problemów, za pomocą siły woli, ponieważ podświadomy umysł jest ponad milion razy silniejszy niż nasza siła woli.

Nasze emocje wywołują u nas czasami zakłopotanie graniczące z zażenowaniem. Obawiamy się, że inni będą nas oceniać, a nawet odrzucą za ich okazywanie, a my oczywiście nie chcemy, nikogo zranić ani zdenerwować.

W rezultacie wielu z nas od dawna zapomniało o swoim emocjonalnym bólu. W nieświadomy sposób przywykliśmy do zwyczaju zachowywania się w ten sposób, po to, by móc jako tako funkcjonować w codziennym życiu. Problem polega na tym, że życie to o wiele więcej niż tylko sprawne funkcjonowanie. To różnica pomiędzy egzystencją, a prawdziwym życiem.

emocjonalna wolność

Jedynym wymogiem istnienia w świecie fizycznym jest jedzenie i oddychanie. Naprawdę żyjemy, gdy jesteśmy obecni i budzimy się ze snu na jawie. Chodzi o przeżywanie wszystkich doświadczeń, o czym bardziej szczegółowo można przeczytać w poście „Nie przegap życia, czyli 6 prostych sposobów, by żyć naprawdę„. Chodzi o kochanie, wyobraźnię oraz marzenia. Chodzi o rozwijanie relacji, wykorzystywanie możliwości jakie stawia przed nami życie, znalezienie pasji i rozwój. Prawdziwym życiem jest również akceptacja dualnej natury życia: radości i smutku, podekscytowania i rozczarowania, zadowolenia i rozpaczy, zdrowia i choroby, nadziei oraz beznadziejności.

„Jeśli masz problem w życiu to zawsze jest to problem serca”

Emocja jest naturalną odpowiedzią na życie. Ograniczanie lub represje emocjonalne wręcz przeciwnie. To nie jest wolność emocjonalna. Nasza zdolność do kochania i bycia kochanym opiera się na naszej zdolności do odczuwania i wyrażania naszych emocji.

Nasze emocje są wskaźnikiem tego, co się w nas dzieje. Kiedy pozwolimy sobie na ich odczuwanie w dzieciństwie, w momencie, gdy się zdarzają, zanim nauczymy się, że to jest złe, nasze uczucia będą przejściowe. Będą przychodzić i odchodzić w naturalny sposób. To tłumienie i represje powodują ból.

Kiedy ich nie uwalniamy, zdrowe uczucia stają się fizycznie i psychicznie toksycznymi emocjami. Nawet jeśli świadomym umysłem oddzielisz się od bolesnych wspomnień, które wywołują emocje, Twoje ciało będzie je nadal pamiętać. Toksyczne emocje zamanifestują się niejednokrotnie na wiele sposobów.

Kradną naszą pewność siebie, poczucie własnej wartości oraz miłość do siebie. Sprawiają, że działamy w sposób niepożądany. Mogą spowodować uzależnienia, depresję czy urazy psychiczne. Problematyczna megalomania lub poczucie bezwartościowości to również objawy toksycznych emocji.

Życie w ciele, gdzie tak wiele emocji zostało stłumionych może być dość niewygodne. Nawet jeśli będziemy się oszukiwać, myśląc, że przezwyciężyliśmy te wspomnienia i będziemy nadal je ignorować lub spychać na bok one nie znikną. Nadal będą tkwić głęboko, zżerając od środka.

Typowe w takich wypadkach są łagodne, ale dokuczliwe objawy, takie jak bezsenność, bóle głowy, problemy żołądkowo-jelitowe czy zmęczenie. Stres wywołany poprzez uwięzione emocje z pewnością odbije się na kondycji ciała, powodując nawet przewlekłą chorobę. Osłabia on bowiem system odpornościowy, otwierając furtkę dla wszelkiego rodzaju wyniszczających chorób oraz zaburzeń autoimmunologicznych.

Wspomnienia komórkowe wiążą się z takimi czynnikami hamującymi życie, zdrowie i pomyślność jak:
  • brak wybaczenia
  • szkodliwe działania
  • fałszywe przekonania

oraz

destrukcyjnymi przeciwieństwami cech, które powinniśmy w sobie rozwijać. Każdej z tych kategorii przypisany jest w organizmie jeden układ. Każdy narząd, każdy układ, każdy gruczoł przynależą do 1 z 9 układów:
  • miłość a egoizm: pacjenci z niskim poczuciem własnej wartości zazwyczaj przejawiają problemy z układem hormonalnym i gruczołami
  • radość a smutek/depresja: układ w organizmie, który łączy się z kategorią radości jest skóra. Osoby z depresją miewają często problemy skórne. Smutek i depresja mają swoje podłoże we wspomnieniach komórkowych, które zakotwiczyły w organizmie na skutek przeświadczenia, że życie jest beznadziejne, z powodu czegoś co wydarzyło się w przeszłości.
  • spokój a niepokój/lęk: lęk wywołuje problemy żołądkowo-jelitowe, ponieważ jest on również przyczyną wszystkich innych negatywnych przekonań i emocji.
  • cierpliwość a gniew/frustracja/niecierpliwość: niecierpliwość jest sygnałem, że jesteśmy nieusatysfakcjonowani i niezadowoleni. Spowodowane jest to często porównywaniem się z innymi. Bezpośrednio blokowany przez gniew i związane z nim uczucia jest układ odpornościowy, a w związku z tym zdolność do samouzdrawiania.
  • życzliwość a odrzucenie/nieżyczliwość: odrzucenie przez innych to jedna z najbardziej bolesnych rzeczy jakich może doświadczyć człowiek. Jest ono źródłem niemal każdego problemu dotyczącego miłości (poczucia, że jesteśmy kochani, akceptowani i wartościowi). Odrzucenie najsilniej wpływa na centralny układ nerwowy.
  • dobroć a bycie niewystarczająco dobrym: tej kategorii odpowiada w organizmie układ oddechowy. Kiedy ktoś doświadcza lęku, poczucia winy i wstydu najczęstszą reakcją fizyczną są problemy z oddychaniem.
  • zaufanie a kontrola: silna kontrola może mieć opłakane skutki we wszystkich aspektach naszego życia. Układem odpowiadającym tej kategorii jest układ rozrodczy. Często zdarza się, że kobiety, które mają problemy z płodnością/zajściem w ciąże zmagają się również z problemem zaufania i kontroli.
  • pokora a kontrola nad wizerunkiem: pragnienie akceptacji tworzy się w nas w bardzo wczesnym wieku i trwa przez całe życie. Kontrola nad wizerunkiem wypływa z przekonania, że „nie jestem w porządku. Kiedy ludzie mnie poznają taką jaka jestem naprawdę dojdą do tego samego wniosku, więc za wszelką cenę powinni widzieć mój wizerunek, a nie to jaka jestem naprawdę”. W tym wypadku odpowiadającym układem jest układ krążenia.
  • samokontrola a utrata kontroli nad sobą: problemy samokontroli takie jak lenistwo, bezradność, poczucie sprawiedliwości, przekonanie, że coś nam się należy etc. wpływają na układ mięśniowo-szkieletowy.

Wolność emocjonalna – Klucz do uzdrawiania problemów u samych ich źródeł leży w ludzkim sercu

wolność emocjonalna

Nawet jeśli nasze stłumione emocje jeszcze nie wyszły na powierzchnię, wciąż ograniczają nas, utrudniając nasze relacje, okradając nas z radości, energii, zakłócając nasz wewnętrzny spokój i odbierając nam naszą życiową siłę. Niczym tykająca bomba, pewnego dnia eksplodują, siejąc spustoszenie w naszym życiu.

Uczucia mogą być bardzo bolesne, zwłaszcza gdy nigdy nie pozwoliliśmy sobie na pełne ich przeżycie. Musimy nauczyć się je odczuwać. Kiedy pozwolimy, aby to nastąpiło, odkrywamy, że to nie nasze uczucia nas ranią, lecz wypieranie się i ich negacja.

Ponadto naszym negatywnym wspomnieniom komórkowym towarzyszy nieprawdziwe o nim przekonanie. Aby je uzdrowić należy nadać im nowe znaczenie, spojrzeć na nie z innej perspektywy. Uznać je za wartościowe i konieczne na drodze naszego rozwoju. Cały proces musi opierać się na częstotliwości miłości, która neutralizuje częstotliwość lęku. Częstotliwość energii czystej miłości uzdrowi wszystko i być może jest to jedyna moc, która tego dokona. Wibracyjna częstotliwość miłości jest ostatecznym źródłem uzdrawiania. Kluczem jest wybaczenie sobie i innym. Możemy się wówczas uwolnić i oczyścić z negatywnych wzorców energetycznych zakodowanych w pamięci komórkowej.

Świadomość jest pierwszym krokiem w wydobywaniu zakopanych emocji. Musimy zdać sobie z nich sprawę zwracając uwagę na nasze wyzwalacze. Nasze gorące guziki, rzeczy, które powodują silne reakcje, są wskazówkami, gdzie zacząć kopać. Po zidentyfikowaniu musimy pozwolić wyjść im na powierzchnię. Gdy się już tam znajdą musimy pozwolić sobie je odczuć.

Patrzenie na siebie w sposób, do którego nie jesteśmy przyzwyczajeni nie jest łatwym zadaniem. Upragniona wolność emocjonalna staje się wówczas możliwa.

Źródła: themindunleashed.com, Kod Uzdrawiania

Podobne artykuły
Komentarze (6)
  1. ania

    Pamięć komórkowa nie dotyczy tylko dzieciństwa. To dziedzictwo 7 pokolen. Komorka dzieli sie 7 razy i za kazdym razem nowy potomek dostaje zapis pokoleniowy. Mowiac ze nasze problemy maja źródło w dziecinstwie popelniamy błąd. Wystarczy zadAć pytanie dlaczego ktos urodzil sie taki a nie inny. Dlaczego np w patologii. Bo kazdy ma inny zapis. To jacy sie rodzimy nie jest przeciez naszym wyborem. Nasz los zaczyna sie duzo wcześniej.

    1. Planeta Świadomości

      W artykule wyraźnie jest napisane, że wspomnienia komórkowe dziedziczymy również po naszych przodkach, nie są one związane jedynie z okresem wczesnego dzieciństwa. Nie rozumiem jednak co mają one wspólnego z tym, że ktoś rodzi się np w patologii. Możesz Aniu rozwinąć swoją myśl?

  2. iwona

    5 praw natury odkryte przez dr Hamera pięknie tlumaczą związek z konkretnymi konfliktami emocjonalnymi a objawami „choroby” czyli efektami zdrowienia. (Te podane w tekście trochę się „mijają”ze stanem faktycznym). Reszta pięknie wytlumaczona

    1. wiola

      Od lat oczyszczam swoją podświadomość i pod artykułem podpisuje się obiema rękoma. Jest dokładnie tak, jak jest tam napisane.

  3. aleksandra

    ciesze sie, ze trafilam na ten blog. pozdrawiam

    1. Planeta Świadomości

      <3

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.


Strona korzysta z plików cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Akceptuję