
Główne czynniki wpływające na zdrowie. Dieta, sport i co jeszcze?
Coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę z tego, że czynniki wpływające na zdrowie są różne i że zdrowia nie da się kupić za pieniądze zostawione w aptece. To jest tylko jego marna namiastka. Lista działań ubocznych leków jest nader długa, a konsekwencje poważne. Na działania niepożądane leków przepisuje się inne medykamenty, których wykaz skutków ubocznych jest bez końca i tak oto zatacza się błędne koło.
Czynniki wpływające na zdrowie
Jednymi z winowajców, którzy sabotują nasz powrót do stanu, w którym niemalże każdy z nas powinien być, czyli zdrowia są przejadanie się i niedosypianie. Zwłaszcza mowa tu o jedzeniu przed snem, co jest wyjątkowo dla nas niekorzystne, ze względu na utrudnianie naszemu organizmowi prac naprawczych i ozdrowieńczych, (zamiast trawienia) które to normalnie powinny mieć miejsce, gdy śpimy.
Kolejną istotną kwestią jest nieprawidłowe łączenie pokarmów i nie chodzi tutaj tylko o łączenie białek z węglowodanami. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że łączenie gotowanych, smażonych czy pieczonych pokarmów np. z surowymi też może okazać się czasami nietrafionym wyborem.
To samo dotyczy pochłaniania jedzenia niemalże w całości, bez odpowiedniej obróbki w jamie ustnej, czyli braku przeżuwania pokarmu, co skutkuje słabszym trawieniem, a nawet dosłownym gniciem w jelitach. Czy się nam to podoba czy nie proces trawienia zaczyna się w jamie ustnej (niektórzy posuwają się nawet o krok dalej i twierdzą, że w mózgu- samo myślenie o jedzeniu powoduje przecież uruchomienie ślinianek), a odpowiednie trawienie może oszczędzić nam wielu nieprzyjemności żołądkowych, co za tym idzie- zdrowotnych, wynikających ze słabego przyswajania. Na to jak wiadomo mają również wpływ probiotyki, których oddziaływania na nasze zdrowie nie da się przecenić. Zdrowie bowiem zaczyna się w jelitach, które stanowią nasz drugi mózg.
Jeśli nie mamy patologicznych przerostów w postaci grzybów czy drożdży (np. Candidy), mikroflora jest prawidłowa, nasze jelita szczelne, a żołądek odpowiednio zakwaszony nasz system odpornościowy działa wówczas bez zarzutu i stanowi dla nas swoistą ochronę i zabezpieczenie przed wszelkim patogenami. Wyobraźmy sobie sytuację, w której nasz ochroniarz nie może sobie poradzić nawet ze zwykłym przeziębieniem, to co dopiero z czymś znaczniej poważniejszym jak np. rak? Przecież w organizmie człowieka codziennie dochodzi do powstawania komórek z uszkodzonymi DNA, które potencjalnie stanowią komórki nowotworowe. Od identyfikacji i unicestwienia takich komórek jest właśnie nasz sprawny układ immunologiczny.
Jakie pokarmy mają pozytywny wpływ na zdrowie?
Pokarm, który spożywamy powinien być wysokiej jakości, a co za tym idzie nie inaczej jak: surowy, dojrzały, świeży, ekologiczny i żywy. A to wszystko m.in. z powodu płynów i enzymów występujących naturalnie w nieprzetworzonej i niepoddanej obróbce cieplnej żywności. Taki pokarm odżywia biliardy naszych komórek, a nie tylko zaśmieca naszego ciała, doprowadzając do sytuacji, gdzie w stanach przejedzenia ludzie są niedożywieni. Świetną opcją są tu świeżo wyciskane soki, które w 15 minut dostają się do krwiobiegu i nawet osoby z problemami trawiennymi nie mają trudności z przyswojeniem znajdujących się w nich składników odżywczych.
Badania dowodzą, że nasz organizm nie rozumie żywności poddanej obróbce termicznej, a wielu twierdzi, że surowizna jest kluczem do zdrowia. Jeżeli chodzi o aspekt fizyczny oczywiście. Coś w tym musi być, skoro surowe jedzenie zawiera pranę (energię), a po podgrzaniu traci większość wartości odżywczych.
Już dawno obalony został również mit o szkodliwości tłuszczów w diecie, których obecność jest niezbędna dla zachowania optymalnego zdrowia. Mowa tu oczywiście o zdrowych tłuszczach typu awokado, kokos, olej kokosowy, surowe masło, żółtka jaj, orzechy, nasiona, oliwa z oliwek, olej lniany, dziki łosoś czy sardynki.
Musimy jednak uważać na zbyt dużą podaż owoców, która może prowadzić do fermentacji i gnicia w jelitach (co może być spowodowane zbyt dużą ilością fruktozy). Oczywiście nie chodzi tu o całkowitą rezygnację z owoców, lecz o umiar w ich spożyciu, gdyż krzyżówki niektórych owoców, obecnie występujących posiadają np. znacznie więcej fruktozy niż ich dawne odmiany (np. niektóre odmiany jabłek).
A jaki jest najszybszy sposób na poprawę zdrowia?
- kiełki
- rośliny morskie
- wyciskane świeże soki
Jakie jeszcze czynniki mają wpływ na nasze zdrowie? W jaki sposób można je odzyskać?
- Należy usunąć przyczynę choroby (a nie zajmować się jej objawami), czyli:
- nieumiejętność radzenia sobie ze stresem
- brak wewnętrznej równowagi
- niedobory witamin i minerałów
- toksemia organizmu
2. Oczyszczanie i odbudowa organizmu. W celu detoksykacji stosuje się różne sposoby, jak np. głodówki, posty warzywno-owocowe, przerywane czy na sokach.
3. Wtedy to na podstawie wyników oraz obserwacji własnego ciała należy wybrać najlepszą dla siebie dietę, oczywiście wykluczając przemysłowe wynalazki, stawiając na prawdziwe jedzenie, które stworzyła dla nas Matka Natura (jako jedyna kierująca się naszym zdrowiem, a nie chęcią zysku). Nawet stawiając na dietę, która uwzględnia mięso, kierujmy się zasadą, żeby surowe warzywa i owoce stanowiły 70-80% całości.
4. Najważniejszy etap – nie zaniedbywanie aspektu emocjonalnego i duchowego.
Aspekt fizyczno-emocjonalno-duchowy? Kim zatem Jestem? Ciałem, Umysłem, a może czymś Więcej?
Jesteśmy istotami trójdzielnymi, lecz większość doświadcza siebie jako ciała. Większość zapomina nawet o umyśle. Przestaje się czytać. Pisać. Uczyć. Zaniedbywany umysł, nie poszerza swoich horyzontów. Brak mu dopływu nowych idei. Nie karmi się umysłu, nie rozbudza. Jest otępiały, przyćmiony. Telewizja, brukowce, gry- robimy wszystko co się tylko da, żeby go wyłączyć i nie myśleć.
Toteż większość ludzi przeżywa życie na poziomie ciała. Żywi je, odziewa, ale od lat nie zdarzyło im się przeczytać naprawdę wartościowej książki — takiej, z której mogliby wynieść coś istotnego. Ale za to mają konta na wszystkich możliwych portalach społecznościowych i znają wszelkie plotki dotyczące życia celebrytów. Nie wspominając o znajomości programu telewizyjnego na pamięć.
Większość ludzi wcale nie chce myśleć. Wybierają przywódców, popierają rządy, przyjmują wiarę, która nie wymaga samodzielnego myślenia. Staje się to z chwilą, gdy odłożymy na półkę umysł – najwspanialsze twórcze narzędzie.
Jeśli liczba tych, którzy utrzymują równowagę między ciałem i umysłem jest mała, to ci, którzy widzą w sobie trzy elementy – Ciało, Umysł i Ducha – stanowią drobny ułamek. Jesteśmy czymś więcej niż ciałem, i więcej niż rozumnym ciałem!
Kiedy żyjesz jak stworzenie jednowymiarowe, grzęźniesz w sprawach ciała: Pieniądze. Seks. Władza. Sława. I różne inne podniety życia doczesnego.
Kiedy żyjesz jako istota dwoista, rozszerzasz swój krąg zainteresowań na sprawy umysłu: Twórczość. Ekscytacja nowych myśli, nowych idei. Nowe cele. Nowe wyzwania. Rozwój osobowy.
Kiedy żyjesz jako istota trójdzielna, wreszcie osiągasz wewnętrzną równowagę. Troszczysz się o sprawy duszy. Tożsamość duchową. Cel życia. Stosunek do Boga. Drogę ewolucji. Rozwój duchowy. Ostateczne przeznaczenie.
Zatem czy aspekt emocjonalny i duchowy ma w ogóle jakiś wpływ na zdrowie? A może to zwykły zabobon jakich wiele?
Otóż nie! To jest nr 1 i bez tego ani rusz w podróży po długotrwałe i prawdziwe zdrowie. Stanowi to bardzo istotny czynnik wpływający na nasz zdrowie. Tak samo jak bombardujemy ciała toksynami z jedzenia, wody, powietrza, konwencjonalnych kosmetyków czy chemii gospodarczej, tak też negatywne emocje oddziałują na nas toksycznie, zmieniając biochemię organizmu oraz działając autodestrukcyjnie pod każdym względem. Stanowią one główne czynniki wpływające na zdrowie.
Jesteśmy całością i zacznijmy to w końcu zauważać! Stan naszego umysłu wpływa na stan naszego ciała. Jeśli produkujemy wiele destrukcyjnych myśli, wciąż nie potrafiąc zamknąć przeszłości, okaleczając się ograniczającymi myślami, wzmacniając gniew, zazdrość czy nienawiść to wszystko to odbije się na stanie naszego ciała. Wpłynie na pracę narządów. Rozluźniony umysł jest równoznaczny z rozluźnionym ciałem, a to daje zdrowie! Epigenetyka już dawno to udowodniła.
Dlatego praktykujmy medytacje, jogę, bądźmy aktywni fizyczny. Czyńmy cokolwiek co działa na nas relaksująco i sprawia nam radość. Bądźmy dla siebie dobrzy, rozpieszczajmy się:) Praktykujmy wdzięczność, nauczmy się kochać siebie, świat, życie i ludzi, doceniać to co mamy, a nie narzekać na to czego nam brak. Sprawiajmy sobie choćby drobne przyjemności, śmiejmy się, tańczmy, śpiewajmy, malujmy, obcujmy z naturą, zwierzętami, kochajmy. Troszczmy się nie tylko o ciało i umysł, ale i o ducha. Wszystko jest w nas, szczęście również, musimy tylko nauczyć się je wybierać. Taki stan umysłu to wybór, a nasze nastawienie to stare, nieprzydatne programy, które można zmienić:)
Dlatego zacznij siebie kochać i zmień destrukcyjne nawyki!