Oczekujesz zmiany na Ziemi? Podnieś swoje wibracje i sam nią bądź!
Ludzie oczekują zmiany na Ziemi. W związku z tym zewsząd słychać: Bądź zmianą, którą chcesz ujrzeć w świecie – ale co to tak na prawdę oznacza? Brzmi to już nawet czasami jak utarty frazes. A co by było, gdyby naprawdę tak się stało? Myślałeś o tym kiedyś? Ja wielokrotnie, dlatego na swojej drodze usilnie poszukiwałam. Zresztą nadal to robię. I jak to w życiu bywa – kto szuka ten znajduje. Lepszego przewodnika duchowego nie mogłabym sobie nawet wymarzyć. Nanice Ellis, bo o niej mowa zawdzięczam m.in. świadomość swojej częstotliwości energetycznej, o której dziś napiszę Tobie. Mądrości znajdujące się na mojej lodówce ujrzą dziś światło dzienne i mam nadzieję, że pomogą również Tobie.
Jeśli czytasz ten tekst jesteś zapewne ewolucyjnym pionierem i wiesz, że przyszedłeś tu po to, aby dokonać zmiany na Ziemi. Jednak spójrzmy prawdzie w oczy – nawet ogromne nadzieje, które żywimy oraz dobre intencje mogą spełznąć na niczym zagubiwszy się w zamieszaniu i chaosie rzeczywistości. Trudno jest bowiem utrzymać się na właściwym torze i spełniać swój cel, gdy uwaga zwrócona jest w tak wielu kierunkach, w walce o przetrwanie.
Może nawet wiesz po co tu przyszedłeś, ale zlekceważyłeś i zaniedbałeś swój cel oraz zdradziłeś swoje serce ze strachu, obawy lub wątpliwości. Albo być może nie pamiętasz o tym, co przyszedłeś tu robić i spędzisz przez to resztę życia na poszukiwaniu swojego celu, lecz niewystarczająco, by go ostatecznie odnaleźć. Nie trzeba jednak pamiętać o szczegółach swojego powołania, lecz należy pamiętać o jednym.
Nie ważne jest nawet to czy masz, być może jakieś szczególne talenty, które pozwolą wyrazić ci swój cel w określony sposób. Twoja rola w tym chwalebnym procesie to odpowiedzialność za własny rozwój – nie leczenie i oświecanie kogokolwiek innego czy zmienianie świata w pojedynkę. Twoim zadaniem specjalnym jest ewolucja własnej świadomości. Twoim celem jest rozwój. Dopiero wtedy możesz stać się nauczycielem, uzdrowicielem czy innowatorem, lecz jest to skutek uboczny własnej ewolucji. Dopiero wtedy możesz mieć wpływ na pozytywne zmiany na Ziemi. Starając się obudzić, uleczyć lub dokonać zmian innych w stanie własnej wewnętrznej nierównowagi i uśpienia wzmacniasz tylko stary paradygmat, który przyszedłeś tu przekształcić. W jaki sposób to zrobić?
Wszystko we Wszechświecie sprowadza się do wibracji – w tym tkwi sekret ewolucji
Od kontynentów, po krople deszczu na szybie – wszystko, dosłownie wszystko jest wibracją. Również każdy z nas. Nie widzimy jednak rzeczy jako wibracji, o określonej częstotliwości drgań, ponieważ jesteśmy ekspertami w nieświadomej interpretacji drgań jako tego co nazywamy rzeczywistością. Jest to nasza wewnętrzna interpretacja, która sprawia, że wszystko wydaje się solidne, lecz to tylko jedna wielka iluzja. To wbrew pozorom wspaniała wiadomość, która oznacza, że nie musimy się stale zmagać z rzeczywistością, aby ją zmienić oraz nie musimy zmieniać jej siłą. Oznacza to bowiem, że musimy podnieść wibracje, by ewoluował nasz świat oraz my sami.
Transformacja człowieka jest po prostu wibracyjnym przesunięciem do wyższych częstotliwości.
Nie ma w życiu niczego ważniejszego od twoich wibracji. Twoje osobiste drgania są największym zasobem, ważniejszym od pieniędzy, czasu czy energii fizycznej. Wszystko to jest wtórne w stosunku do wibracji. Z niskiej energii lęku, niepokoju i przytłoczenia wszystko wydaje się trudne, w tym relacje z innymi. Niedobór i niedostatek są wtedy normą, a życie staje się walką o przetrwanie. Efektem niskich wibracji są wojny, ubóstwo oraz choroby. Na takich częstotliwościach obecnie nadaje świat, co nie oznacza, że jest to naturalnym stanem rzeczy. Naturalna bowiem jest obfitość, w środku której urodziłeś się ty. Na planecie wszystkiego jest pod dostatkiem aż nadto. Natomiast fakt, że zasoby naturalne należące do całej ludzkiej rasy zostały zagrabione przez garstkę to już inna para kaloszy. I nie temat dzisiejszych rozważań.
Z wysokiej wibracji miłości natomiast życie płynie swobodnie i w obfitości, a relacje są harmonijne. Dlatego wyzwolenie świata jest możliwe poprzez wzrost zbiorowej energii miłości oraz pokoju.
Bez względu na to w jaki sposób wyrażasz się poprzez swoje talenty, twoim głównym zadaniem jest się obudzić i podłączyć do Źródła – tego Kim Naprawdę Jesteś, w rezultacie podnosząc swoją osobistą wibrację, a tym samym energię zbiorową.
Nie musisz zmieniać innych, liczy się TYLKO TWOJA ZMIANA. Gdy coraz więcej osób będzie wibrować na poziomie miłości, próg zostanie osiągnięty i podobnie jak w „efekcie setnej małpy”, świat doświadczy wykładniczego wzrostu świadomości oraz globalnego przebudzenia. Wystarczy wykonać tylko swoją część pracy – to wszystko.
Jeśli uczynisz dbanie o swoją częstotliwość energetyczną najważniejszą częścią każdego dnia, zmienisz całe swoje życie oraz zyskasz możliwość świadomego tworzenia życia, jakiego pragniesz.
Zmiany na Ziemi – przejmij kontrolę nad swoimi wibracjami
Wibracje wytwarzane są pod wpływem myśli, lecz przez większość czasu odbywa się to na poziomie nieświadomym, więc nie mamy do końca na nie wpływu. Im bardziej jednak zatroszczysz się o swoje myśli, tym drgania poszybują w górę.
Jeśli nie masz kontroli nad swoimi myślami, nie masz kontroli nad życiem.
Twój umysł jest jak komputer kwantowy, lecz jeśli nie jesteś świadomy jego działania, nie zdajesz sobie sprawy z tego, że jest on zaprogramowany przez siły zewnętrzne takie jak rodzina, społeczeństwo, rząd, autorytety, kościół czy media. Należy odzyskać moc poprzez dostanie się do panelu sterowania w swojej głowie. Wiem jak może być to trudne, zwłaszcza na początku, by dostać się na fotel kierowcy swoich myśli, ale nie ma większej pracy do wykonania.
Jako myśliciel swoich myśli masz moc, aby doskonalić swoje życie i być zmianą, którą chcesz ujrzeć w świecie. Masz większy wpływ na zmiany na Ziemi niż ci się może wydawać.
Skąd mam wiedzieć co właśnie emituję, czyli ocena drgań
Oznaką ostrzegawczą wibracji jest zawsze nasz nastrój. Jeśli myśl wywołuje strach lub frustrację to idziesz w złym kierunku. Jeśli natomiast wywołuje miłość, radość, spokój czy współczucie to jesteś na dobrej drodze.
Depresja lub lęk znajdują się na niskim spektrum wibracji, podczas gdy radość i miłość wręcz przeciwnie – na wysokim. Chociaż wyrażanie strachu jest tak samo ważne jak ekspresja miłości, lęk nie ewoluował, wywołując uczucie separacji, natomiast miłość jest rozwinięta, ponieważ zmierza ku jedności.
Jedyną rzeczą do zapamiętania jest to, że negatywne myśli i emocje wytwarzają niskie wibracje, podczas gdy pozytywne windują nas na wysokie częstotliwości.
Co utrzymuje nas na niskich częstotliwościach?
Aby zwiększyć swoje wibracje, ważne jest, aby zrozumieć, że naturalną częstotliwością jest wysoka wibracja miłości. Jeśli puścisz wszystko, co tłumi drgania, Twoja energiczna częstotliwość bez trudu wzrośnie. Zadziała to niczym wyciągnięcie korka z wody.
Główne przyczyny niskich wibracji obejmują:
- Lęk o przetrwanie oraz martwienie się o przyszłość.
- Wstyd z powodu przeszłości lub trzymanie się jej w jakikolwiek inny sposób.
- Ograniczenia lub fałszywe przekonania, takie jak niedobór, bezsilność czy bycie ofiarą.
- Krytyka i osądzanie siebie i/lub innych.
- Poczucie niegodności i bezwartościowości.
- Negatywne myślenie.
- Brak zaufania do siebie, życia i Wszechświata.
Najczęstszym problemem, który utrzymuje niski poziom wibracji jest skupianie się na tym, czego nie chcemy; świadomie i nieświadomie wyobrażając sobie niepożądane, negatywne skutki i doświadczenia, obejmujące przeszłość, teraźniejszość i przyszłość.
Kiedy powstaje (nawet potencjalny) problem to w naszej naturze jest skupianie na nim całej uwagi. Nasza wibracja jednak nie może być wyższa od źródła naszego zainteresowania. W innym przypadku, być może zdecydujemy się nawet walczyć z danym problemem – to również prowadzi w niewłaściwym kierunku, gdyż walcząc z czymkolwiek zasilamy to energetycznie, a tym samym obniżamy naszą wibrację do niskiej częstotliwości zjawiska, które staramy się wyeliminować. Jeśli pragniesz zmiany na Ziemi, np. pokoju, ale jesteś przeciwko wojnie, będziesz wibrować na poziomie wojny i ją zasilać. Być za czymś, nie przeciwko czemuś – oto klucz. Jeśli chcesz pokoju bądź nastawiony pokojowo. Jeśli miłości – kochaj.
Już wiesz, dlaczego tak wielu ludzi przestaje karmić się listą nieszczęść z każdego dnia, w postaci programów informacyjnych. Tam uwaga przekierowana jest na wszelkie złe zdarzenia na naszym globie, a my reagując na to emocjonalnie sprawiamy jedynie, że zjawisko to przybiera jeszcze na sile. Przy okazji oczywiście szkodzimy również sobie.
Dobra wiadomość jest taka, że w każdej chwili możesz stać się odpowiedzialny za to, jak się czujesz, tym samym podnieść swoją energię psychiczną oraz emocjonalną.
Oczekujesz zmiany na Ziemi? Podnieś swoje wibracje! Jak podnieść swoje wibracje?
Powtórzę raz jeszcze – jeśli chcesz podnieść swoje wibracje musisz opanować swoje myśli. To jednak nie wszystko – jest jeszcze kilka kawałków układanki, które mogą w znaczny sposób wspomóc ten proces. Ważne jest jednak to, by być cierpliwym i wyrozumiałym w stosunku do siebie. Nie od razu Kraków zbudowano!
Poniższe informacje nie są udostępniane w postaci listy do zrobienia. Możesz potraktować je raczej jako osobisty przewodnik na drodze ewolucji.
Opanuj swoje przekonania
Każde przekonanie posiada konkretną częstotliwość oraz wywołuje określone myślokształty. Oznacza to, że można podnieść wibracje uwalniając się od ograniczających przekonań niemocy – bycia ofiarą i bezsilności. Im bardziej wierzysz w zdolność do świadomego tworzenia, tym bardziej Wszechświat będzie cię wspierał, a Ty podniesiesz swoje wibracje.
Bądź właścicielem własnej wartości
Kiedy staniesz się panem własnej wartości oraz przestaniesz pytać o nią świat, a także udowadniać, że jesteś czegokolwiek godzien, twoja wibracja będzie naturalnie wzrastać, a ty odkryjesz, że jest ci ona gwarantowana. Jest nieodłączną częścią ciebie. Nie musisz robić niczego, by ją udowadniać – wręcz przeciwnie, odniesie to odwrotny do zamierzonego skutek. Starając się bowiem to czynić, utrzymujesz nadal przy życiu paradygmat bezwartościowości. To błędne koło. Musisz zapamiętać, że bez względu na to co zrobisz lub nie, twoja wewnętrzna wartość nie może być ci odebrana. Jest gwarantowana z momentem przyjścia na świat i pewna, tak jak to, że jutro wstanie nowy dzień, a ty będziesz mógł oddychać powietrzem. Jesteś wartością samą w sobie. Prawdą, Światłem i Miłością. Chodzi tylko o to, byś miał tego świadomość.
Zaspokojenie własnych potrzeb emocjonalnych
Gdy przestaniesz uganiać się na zewnątrz za zaspokojeniem swoich potrzeb emocjonalnych, twoja wibracja naturalnie wzrośnie. Doceń, zrozum, zaakceptuj, pokochaj i słuchaj siebie. Daj sobie całkowitą aprobatę już teraz, bez względu na okoliczności i uwarunkowania, w których się znajdujesz. Pozwól sobie żyć tak jak chcesz!
Przyjmij pełną odpowiedzialność
Aby przesuwać swoją świadomość na wyższy level, trzeba przyjąć pełną odpowiedzialność za swoje życie oraz za wszystkie doświadczenia, które nas spotykają. Oznacza to, że nic się tobie nie przytrafia, lecz wszystko jest lustrzanym odbiciem lub uzupełnieniem ciebie. Dopóki obwiniasz świat za swoje nieszczęścia, jesteś bezsilny i znajdujesz się na niskich częstotliwościach energetycznych. Jesteś wówczas odcięty od Źródła i nieświadomie mnożysz niekorzystne okoliczności w swoim życiu. I odwrotnie, gdy świadomie weźmiesz więcej odpowiedzialności za swoje życie, twoja wibracja będzie naturalnie wzrastać.
Nie reaguj
Za każdym razem, gdy negatywnie reagujesz na rzeczywistość – jakąś osobę, miejsce lub doświadczenie, oddajesz swoją moc oraz obniżasz wibracje do poziomu przedmiotu, na który reagujesz. Sztuka polega na tym, by przestać odbierać wszystko personalnie i nie trzymać się wersji wydarzeń, które spowodowały negatywną reakcję. To jest tylko historia, a żadna historia nie jest prawdziwa, chyba, że sami ją taką uczynimy.
Nie łap brudnej szmaty
Tylko dlatego, że ktoś rzuca w twoją stronę brudną szmatą, nie oznacza, że musisz ją złapać – najprawdopodobniej zawiera niską energię drgań. Nie jesteś tu po to – by być gąbką dla negatywnych energii i nie musisz ich pochłaniać. Im bardziej stajemy się świadomi naszych wibracji, tym bardziej zdajemy sobie sprawę z tego, że nie możemy sobie pozwalać na przechwytywanie negatywnej energii innych ludzi. Po prostu ignoruj takie zachowanie.
Słodkie poddanie się
Jesteś piękną, rozwijającą się istotą. Ewolucją jest śmierć oraz proces ponownych narodzin – umiera to kim nie jesteś, a rodzi się ponownie ten, którym jesteś naprawdę. Oznacza to, że koniecznie trzeba zrezygnować z tego, co ci nie odpowiada oraz nie wspiera twojego najwyższego dobra. Nie ma nic do stracenia, a zyskać można wszystko.
Skończ z dramatem
Wielu z nas jest uzależnionych od dramatyzowania, z powodu nawet odległych nam spraw, z którymi nie mamy nic wspólnego i o których nic nie wiemy. Tak, udział w dramacie oraz plotki mogą wciągać, ale koszty w tym przypadku są zbyt duże, aby sobie na to pozwalać. Dramat wymaga niskich wibracji myśli, emocji oraz przekonań. Kogo obchodzi co kto i dla kogo zrobił? Nie jest to po prostu tego warte – wybacz, zapomnij i ruszaj dalej! Zajmij się swoim życiem. Skończ z dramatyzowaniem!
Bądź świadomym kreatorem
Siła polega na tym, by dostrzec co jest nie tak, ale nie skupiać ciągle na tym swojej uwagi. Jeśli wiesz co ci się nie podoba, możesz odwrócić się w drugą stronę i skupić się na tym czego sobie życzysz w swoim życiu. Jeśli skupiasz się na problemie, tkwisz w stanie destrukcji (dlatego czujesz się tak źle). Jeśli skupiasz natomiast swoją energię i uwagę na tym czego pragniesz, możesz się spodziewać rozwiązania, które istnieje na wyższej częstotliwości. Gdy rezonujesz na częstotliwości rozwiązania, otrzymujesz bodziec do podjęcia inspirowanego działania. To jest akt świadomego tworzenia.
Nie osądzaj i nie krytykuj
Płyń z prądem, przestań krytykować i pozwól innym być kim są. Za każdym razem, gdy osądzasz lub krytykujesz siebie bądź innych, obniżasz swoje wibracje. Krytyka i osąd stanowią bowiem swoiste tłumiki drgań, nawet jeśli wynikają z dobrych intencji. Gdy zaczniesz dostrzegać w sobie oraz innych dobre strony, twoje wibracje będą naturalnie wzrastać.
Znajdź pomost
Na szczęście dla nas, istnieje wiele pomostów, które pozwalają nam na szybki dostęp do zwiększonej wibracji, takich jak przebaczenie, wdzięczność czy puszczanie. Pomost przebaczenia może cię przenieść od poczucia wstydu do poczucia ulgi. Wdzięczność ze strachu do miłości. Puszczenie może stanowić natomiast przejście od tego co przerasta do uczucia (s)pokoju. Ta potężna kombinacja narzędzi energetycznych pozwala nam leczyć siebie oraz wzrastać do słusznej całości, którą jesteśmy.
Podążaj za wewnętrznymi wytycznymi
Twoje ciało jest niesamowitym urządzeniem nawigacyjnym, które pozwala zorientować się dokładnie, na jakiej częstotliwości energetycznej się znajdujesz. Bez względu na to czy wskazówki pochodzą z serca, jelit czy trzeciego oka trzeba nauczyć się ich słuchać. Jeśli czujesz, że coś jest nie w porządku to znaczy, że nie jest. Zamiast stawiać opór wskazówkom pochodzącym z ciała skoryguj swoje myśli, przekonania oraz działania.
Wkład w życie innych
Większość z nas posiada naturalną chęć, by przysłużyć się innym oraz ofiarować coś światu. Jeśli wynika to jednak z przestrzeni obowiązku, strachu czy poczucia winy, wnosimy wówczas niską, nieproduktywną dla naszego celu i wkładu wibrację. Żal do kogoś to osądzanie i wysyłanie niskich wibracji, podczas gdy współczucie to patrzenie na kogoś oczyma Źródła i reagowanie z miłością. Oznacza to zatem, że zanim ofiarujesz swoje dary, talenty czy jakiekolwiek formy rekompensaty musisz mieć czyste myśli i intencje oraz rezonować na poziomie miłości. Wówczas to co ofiarowujesz pochodzi z przestrzeni miłości, a ty projektujesz jej wysoką wibrację.
Autoekspresja
Miej odwagę być inny, wyrażać siebie i wypowiadać swoją prawdę. Nie wstydź się siebie. Przestań martwić się tym co inni ludzie o tobie pomyślą i zacznij myśleć za siebie. Rozbłyśnij! To nie czas, na nieśmiałość. Rozwiń skrzydła – nigdy nie wiesz kiedy będziesz latać!
Rozprzestrzeniaj miłość
Prosty akt wyboru i wyrażania miłości podnosi wibracje. Ty jesteś miłością i z jej źródła pochodzisz – tak jak każdy inny człowiek, nawet jeśli wydaje się to nieprawdopodobne. Kiedy zaczniesz wyrażać i rozprzestrzeniać miłość inni ją poczują i zaczną szukać jej w sobie. Efektem ubocznym podnoszenia twoich wibracji będzie szerzona przez ciebie epidemia miłości. Fajnie, co?
Połącz się ze Źródłem
Im bardziej połączysz się z Siłą Wyższą / Bogiem czy jakkolwiek to nazwiesz, tym znaczniej podniesiesz swoją wibrację. Nie ma jedynego słusznego i właściwego sposobu połączenia. Każdy sposób, w który czujesz, że rezonujesz z życiem/ Źródłem życia jest dobry. Praktyka łączenia jest praktyką puszczania. Nie można połączyć się i trzymać czegokolwiek lub kogokolwiek w tym samym czasie. Medytuj, idź na spacer, tańcz, módl się, maluj, śpiewaj – cokolwiek co pozwoli ci się puścić i połączyć. Zaufaj sobie i Wszechświatowi, a wszystko będzie w porządku.
Jeśli chcesz przyczynić się do zmiany na Ziemi to ruszaj, drugiej szansy już nie dostaniesz
Twoje życie to dar, drugiej szansy nie dostaniesz. Jeśli uważasz, że jesteś tu po to, by dokonać zmiany na Ziemi, to jest twój czas. Dni, w których chowałeś się za strachem, poczuciem bezwartościowości i wstydu powinny odejść w niepamięć. Nie pozwól, aby umknął ci kolejny dzień w otchłani fałszywych przekonań, które trzymały cię w niewoli. Klucz jest w twoich i tylko twoich rękach. Jest nim odwaga, by być tym Kim Jesteś Naprawdę. Odwaga, by wyjść ze swojej strefy komfortu. Odwaga by wstać, mówić swoją prawdę i stać się wspaniałą ekspresją, którą przyszedłeś tu być.
To czas, by odebrać swoją moc wszystkim i ze wszystkich miejsc, w których ją ulokowałeś. Rozkoszuj się energią własnej miłości, wtedy poczujesz absolutna pełnię. Dokonawszy najwyższych wyborów dla siebie, przysłużysz się planecie i całej ludzkości. Przyczynisz się do zmiany na Ziemi. Ostatecznie, jeśli tak zdecydujesz, możesz stać się zmianą, którą chcesz ujrzeć w świecie.
Cześć (wszystkim – i Tobie w szczególności:)
Jak zawsze inspirujący, informacyjny przekaz – dzięki…!:)
—
Mógłbym Cię jeszcze pokomplementować (bo jest za co!:), ale nie sądzę – żeby Ci jakoś specjalnie na tym zależało:) – dlatego przejdę do interesującej mnie kwestii, którą zawarłaś w puencie artykułu – chodzi mi o to przesłanie: „Twoje życie to dar, drugiej szansy nie dostaniesz” – co do daru – to z pewnością, ale z tą szansą… – przecież nasze dusze są zazwyczaj w dłuższej, etapowej „podróży” po tym Świecie – każdy z etapów ma swoje – kolejne – szanse…, więc i druga, i trzecia, i… – czy Ty widzisz to inaczej? A jak? Napiszesz więcej?:)
—
pozdrawiam
SlavKo
Cześć SlavKo:) ja tu tylko sprzątam i podobnie jak Wy jestem pilnym uczniem:)
Co do Twojego pytania to uważam, że nigdy nie wiesz gdzie i w jakich okolicznościach przyjdziesz na świat w kolejnym wcieleniu. Co prawda po drabinie ewolucji wspinamy się zawsze w górę, nie schodzimy w dół, ale zachęta dotycząca wprowadzenia zmian na świecie kierowana jest do tych, którzy czują i wierzą, że przyszli tu po to, by tego dokonać. A skoro tak…to z pewnością tak jest. Nie wierzą tylko w swoje możliwości. Zablokowani są przez fałszywe przekonania.
Zatem stwierdzenie, „drugiej szansy nie dostaniesz” jest swoistą motywacją do działania już teraz, a nie czekania na kolejne szanse na kolejnych etapach. Szkoda czasu. Nie bez powodu tu jesteśmy, z naszymi darami i talentami, teraz i w tym właśnie życiu. W przyszłym Twoje uwarunkowania być może zaprowadzą Cię do innych wniosków i zapragniesz podążać za inną melodią 🙂
Pozdrawiam ciepło
świetny blog! pozdrawiam!
Dziękuję! Uściski 🙂
Planeta Świadomości, przepraszam że tak nieskrępowanie i wprost, ale bardzo mnie to ciekawi: czy Ty też jesteś Blue Rayem? 😉
Nic mi Maju o tym nie wiadomo 😉
Zgadzam się z tym, że ktoś kto nie ma kontroli nad swoimi myślami, nie może w pełni kontrolować swojego życia. A to podstawa 🙂 Czasem sporo czasu może nam to zająć, ale wszystko da radę zrobić.
Uważam, że to najważniejsza praca, którą mamy do wykonania tak naprawdę. Oczywiście, że nie dzieje się to z dnia na dzień i wymaga dużego zaangażowania oraz czasu. Przyrównując do ogrodu, to nim zbierzemy w nim owoce, najpierw musimy poświęcić swój czas, włożyć kawał pracy i wykazać się odrobiną cierpliwości. Dokładnie to samo tyczy się ogrodu naszego życia <3
Jak to jest ciekawie napisane. Dla mnie z tego posta płynie taki wniosek, że warto często „chodzić w głąb siebie” i usłyszeć swój głos, dowiedzieć się czego rzeczywiście się chce w życiu.
To o czym piszesz Kasiu jest bardzo ważne 🙂
Pierwszy newsletter do którego się zapisałam ?. Cieszę się że tu trafiłam, świetne i trafne ujęcie tematu. Dziękuję.
<3 <3 <3
Dziękuję, czytam akurat Hawkinsa o przekraczaniu poziomów świadomości i dobrze mi się to składa razem 🙂
To gdzie się jest daje możliwość zrozumienia, a przede wszystkim zarezonowania z tym, o czym piszesz. Gdy przestaje rządzić nami ego, nasze życie przybliża się do Życia 🙂
Hej dziękuje za twoje sposoby! Sam nagrałem ostatnio odcinek własnie o podobnym temacie!
Super blog! – pozdrawiam
https://www.youtube.com/watch?v=jCkhI4q_W8g